Dawno już nie widziałeś tak źle wyważonej i brzydko wykonanej broni. O ile wygląd można przeboleć, o tyle zła konstrukcja sprawia, że ciężko jest nią operować, przez co rzadziej się trafia przeciwnika. Widać, że musi to być robota jakiegoś niezbyt utalentowanego ucznia kowala.

Ta kość należała niegdyś do jednego z biesów Tanar’ri, który okrył się niesławą w walce. Za karę jego pobratymcy w czasie egzekucji rozerwali go na strzępy. W broni tej zawarta jest wściekłość i żądza zemsty upadłego demona. W momencie gdy trafia ona kogoś z rasy Tanar’ri albo Baatezu, na całej jej długości pojawiają się ostre zęby, zadające przeciwnikom znaczne obrażenia.

Górna część laski należącej do Faroda została zwieńczona poprzeczną deseczką owiniętą szmatami. Miało to zapewne na celu złagodzenie bólu zadawanego starcowi, gdy się o nią opierał. Jest to wyjątkowo ohydny przedmiot, cały brudny i strasznie śmierdzący. Wygląda na to, że poza celami bitewnymi, miała ona jeszcze jakieś inne zastosowanie. Okazuje się bowiem, że jest to klucz do portalu, który doprowadzi cię do tajnej kryjówki Faroda.

Kiedy dokładniej zbadasz tę kończynę, dojdziesz do wniosku, że musi to być twoja ręka! Wygląda jakby została odcięta kosą tuż przy ramieniu, lecz zamiast zgnić, stwardniała. Pokryta jest licznymi bliznami i tatuażami. Jeśli zaniesiesz ją do Upadłego, zdobędziesz nowe tatuaże, które może przybliżą ci losy któregoś z twych poprzednich wcieleń. Potem będziesz mógł jej używać jako całkiem przyzwoitej broni.