..:: ELIXIR | Gry Fabularne(RPG) | Gry Komputerowe(cRPG) | Fantastyka | Forum | Twoje Menu Ustawienia
   » Ogólne

   » Świat

   » Rozgrywka

   » Ekwipunek

   » Szukaj
>NASZE STRONY
 MAIN
:: Strona Główna
:: Forum
:: Chat
:: Blogi

 GRY FABULARNE
:: Almanach RPG
:: Neuroshima
:: Hard HEX
:: Monastyr
:: Warhammer
:: Wampir
:: D&D
:: Cyberpunk2020
:: Earthdawn
:: Starwars
:: Arkona

 GRY cRPG
:: NWN
:: Baldurs Gate
:: Torment
:: Morrowind
:: Diablo

 FANTASTYKA
:: Literatura
:: Tolkien
:: Manga & Anime
:: Galeria

 PROJEKTY
:: Elcards
:: Chicago

Rozrywki:

Mogłoby się wydawać, że w mieście tak pozbawionym nadziei i sprowadzającym się tylko do prostej egzystencji, rozrywka jest niepotrzebna i zbyt droga, by poświęcać na nią pieniądze, za które inaczej można by nabyć jedzenie, wodę lub inne składniki niezbędne do życia. Prawda jest zgoła inna. W takim mieście jak to, pełni ona taką samą formę jak gdzie indziej, lecz o wiele, wiele bardziej potrzebną i pożądaną. Zamieszkujące Klatkę istoty korzystają z każdej, nawet najmniejszej okazji by wyrwać się z otaczającego ich świata: wszechogarniającego, przejmującego smutku, rozpaczy, i zła. Samolubnego dbania tylko o samego siebie, co jest często konieczne by przeżyć. Strachu, niepewności, rozdzierającej potrzeby wydostania się stąd, powrotu do miejsca, które można nazwać domem lub jakiegokolwiek innego, gdzie z pewnością byłoby lepiej niż tutaj. A najbardziej zabijające z uczyć to beznadzieja, tak wszechobecna jak powietrze, przypominająca o sobie na każdym kroku, brak możliwości na lepsze życie. Bo przecież jakkolwiek źle nie byłoby na Torilu czy Oercie, zawsze można się stamtąd wyrwać, wyruszyć do lepszego świata, jeśli z niczym innym, to przynajmniej nadzieją. A w Sigil jest to niemożliwe. To wszystko w końcu prowadzi do apatii i odrętwienia... lecz nigdy zupełnego, całkowitego. Właśnie do tego służą tutaj rozrywki, które zazwyczaj są proste i pierwotne...

Zamtuzy są bardzo często celem trepów, którzy za ciężko zarobione pieniądze wolą wyrwać się z okrutności wszystkiego co ich otacza, niż zapewnić sobie przynajmniej trochę godniejsze życie. Zazwyczaj zatrudniają się w nim ladacznice wolące bezpieczną pracę tutaj, niż spędzanie na ulicach całych dni, gdzie są narażone na chciwych grabarzy lub bandy zbójców. Ras występujących w Mieście Drzwi jest niezliczenie wiele, dlatego też w zamtuzach można spotkać kobiety koboldów, goblinów, niziołków, orków, ludzi, mieszańców, krasnoludów, diabłów, demonów, nimfy, rusałki, nawet młodsze smoki, nie będące jeszcze na tyle potężnymi, by móc wydostać się stąd własną mocą. Zatrudniają się tu także mężczyźni, lecz jest ich o wiele mniej niż kobiet, choć nie są oni bynajmniej rzadkimi wypadkami. W Klatce pojęcie miłości prawie że nie istnieje, tak samo jak pojęcie moralności, tak więc ani pracownicy ani klienci nie uważają, by robili coś złego... a nawet gdyby, to jakie ma to znaczenie?

Karczmy są zdecydowanie najczęściej odwiedzanymi miejscami w całym mieście. Najczęściej można tu znaleźć zwykłe bełty, służące tylko po to by się upić i w najskuteczniejszy możliwy sposób oderwać od rzeczywistości. Oczywiście, gdy już się do niej wróci, wydaje się, jeśli to w ogóle możliwe, jeszcze straszniejsza... Najpopularniejsze karczmy w Sigil to:

Poza wzrokiem Pani - Jest to dość bogata karczma, w której pijają, jadają i śpią doświadczeni wojownicy, Siwobrodzi, ważni członkowie gildii złodziejskich lub dość zamożne istoty, które w jakiś inny sposób doszły do pieniędzy. Swą budzącą szacunek nazwę nosi zasłużenie, jako że jest ona niezwykle bezpieczna i w prawie najlepszy możliwy sposób chroni prywatność klientów. Oczywiście przed wzrokiem Pani Bólu nic się nie ukryje, lecz wszystkim zupełnie jasne jest przesłanie jakie nazwa niesie za sobą. Karczmarzem jest tu młody człowiek, który szybko dorobił się pieniędzy wystarczających, by otworzyć ów lokal. Owa karczma ma pewien niezwykły element, a mianowicie długi korytarz, przez który trzeba się przedostać by wejść do środka. Korytarz ten ma kilka zakrętów i jest całkowicie ciemny, choć widzące w ciemności istoty mogą się w nim zauważać jak w normalnym mroku, co dało plotkarzom informację, że nie jest do tego zamieszana magia/psionika.

Pod odkrytym mózgiem - Swą ohydną nazwę speluna ta zawdzięcza setkom żyjących w kanałach pod nią czaszkoszczurom. Jest bardzo popularna z racji niezwykle niskich, chyba najniższych w Wieloświecie, cen pożywienia. Zaś każdy kto zdobył odrobinę więcej brzdęku woli omijać ją szerokim łukiem, jako że dużo osób widzi powiązanie nazwy karczmy z obrzydliwym mięsem serwowanym w tym miejscu. Jej właścicielem i barmanem jest pewien Githzerai, który chętnie zapłaci dużą cenę, za każdego zabitego Githyanki.

Zatracenie - Jest to największy w Sigil kompleks rozrywkowy "dla pospólstwa". Zawiera on wszystko: Zamtuz, Karczmę, i duży budynek, w którym śmiałkowie mogą spróbować swoich sił z przeróżnymi potworami, ku uciesze widowni. Krążyły pogłoski że każdy, kto pokona wszystkie bestie i przeciwników jakie przed jego obliczem postawi tajemniczy karczmarz-właściciel, zmierzy się z nim samym. Nie jest to sprawdzone, jako że najwyższym stopniem do jakiego doszedł pewien śmiałek, nim zginął, był potężny łupieżca umysłu. Sam karczmarz zaś, jest tajemniczym osobnikiem, który zawiera w sobie przynajmniej trochę smoczej krwi...

Oprócz tych obiektów występuje wiele innych, od biednych do bogatych. Trudno powiedzieć, który z nich jest najbogatszy w mieście, ponieważ w Dzielnicy Pani jest ich dużo i często są one bardzo wykwintne.

Społeczeństwo:

W Sigil ilość ras jest prawie nieograniczona, ale pomiędzy nimi istnieje prawie idealna równowaga. Mówi się nawet, że sama Pani wybiera tych, którzy się dostaną do Sigil, chcąc utrzymać w nim porządek. To również jest jednak tylko pogłoska, ale najprawdopodobniej ma w sobie przynajmniej ziarenko prawdy, bo trudno uwierzyć by setki ludzi znalazły się w takich samych sytuacjach, a tylko jeden z nich, ani najpotężniejszy, ani najsłabszy, dostał się do Miasta Drzwi.

Porządku w mieście pilnują Łaskobójcy, pełniący rolę katów i doprowadzających zbirów przed oblicze sprawiedliwości. Tu także sprawa nie jest do końca jasna, ponieważ w Sigil panuje prawo siły, a Czerwoną Śmierć łapie tylko część złoczyńców. Poważniejszymi zakłóceniami równowagi zajmuje się sama Pani, karząca zamykaniem w Labiryntach lub po prostu śmiercią, co w tym wypadku wydaje się dość łagodnym rozwiązaniem.

Charakter w Klatce jest czymś, co z dnia na dzień przybiera inne kształty. Nawet największe dobro potrafi wyblaknąć, stłumione rozpaczą, która zdaje się krzyczeć z każdego budynku i każdego stworzenia w tym mieście. Niebianie gawędzący z największymi oprychami i najokrutniejszymi stworzeniami nie są tu niczym niezwykłym. Bo nawet te wspaniałe, dobre istoty przestają wierzyć, że dobro istnieje lub w ogóle kiedykolwiek istniało, nabierają zaś przekonania, że było to tylko mylne przekonanie. A gdy istota, nieważne jaka, czy to diabeł, czy demon, czy niebianin, czy jeszcze inne występujące w tym przeklętym mieście stworzenie straci nadzieję, to nie tylko nic już w Sigil, w którym od wiary potężniejsza jest tylko Pani Bólu, nie osiągnie, ale też straci ostatni powód, by kontynuować tak straszliwą egzystencję...


Neerg.


strony: [1] [2] [3]
komentarz[43] |

Komentarze do "Życie w Sigil"



Musisz być zalogowany aby móc oceniać.


© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Corwin Visual
Engine by Khazis Khull based on jPortal
Polecamy: przeglądarke Firefox. wlepa.pl


      Sonda
   Ulubiona profesja to:
Wojownik
Mag
Złodziej
Kapłan
Musisz być zalogowany aby móc głosować.

      Top 10

      Statystyki
mieszkańcy online:

wędrowców: 0

      ShoutBox
Strona wygenerowana w 0.494181 sek. pg: